Capsuła NASA jest zaplanowana do lądowania w niedzielę w pustyni Utah, przynosząc ze sobą największe jak dotąd zebrane próbki asteroid. Sonda Osiris-Rex, która została wystrzelona w 2016 roku, wylądowała na asteroidzie Bennu i zebrała około dziewięć uncji pyłu z jego powierzchni. Naukowcy są podekscytowani badaniem próbki, aby lepiej zrozumieć tworzenie się naszego układu słonecznego i jak Ziemia stała się zamieszkana. Próbka dostarczy również informacji na temat typów asteroid, które mogą stanowić zagrożenie dla Ziemi.
Administrator NASA, Bill Nelson, opisał powrót próbki jako „historyczny” i porównywalny do skał księżycowych przyniesionych na Ziemię przez misję Apollo. Powrót kapsuły będzie wiązał się z niebezpiecznym manewrem, polegającym na płonącym zejściu przez atmosferę Ziemi. Kapsuła spowolni swoje opadanie za pomocą dwóch spadochronów, istnieje jednak możliwość „twardego lądowania”, jeśli nie zostaną prawidłowo rozłożone. Jeśli się uda, próbka zostanie przetransportowana do Centrum Lotów Kosmicznych Johnsona NASA w Houston, Teksasie.
Społeczność naukowa z niecierpliwością oczekuje wyników analizy próbki, które zostaną ogłoszone na konferencji prasowej 11 października. Większość próbki będzie przechowywana do przyszłych badań, podczas gdy część zostanie wykorzystana do natychmiastowych eksperymentów. Kilka próbek zostanie również wysłanych do Japonii i Kanady, które współpracowały w misji.
Studium asteroid jest kluczowe dla zrozumienia formowania i ewolucji układu słonecznego. Naukowcy są przekonani, że asteroidy dostarczyły organicznego materiału i potencjalnie wody na Ziemię, co przyczyniło się do rozwoju życia. Bennu, w szczególności, jest interesujący ze względu na swoje bogate węglowe składniki i obecność wody uwięzionej w minerałach. Zrozumienie składu Bennu może również być ważne dla przyszłych prób zmniejszenia ryzyka kolizji asteroidy z Ziemią.
Źródła: NPR, Space.com